Solidarność protestowała 7 lutego w Gdańsku przeciwko Europejskiemu Zielonemu Ładowi w związku z wizytą szefowej Komisji Europejskiej w Europejskim Centrum Solidarności. Ursula von der Leyen wraz z kolegium komisarzy UE spotka się tam z premierem Donaldem Tuskiem i polskimi ministrami. Politycy rozmawiali o priorytetach polskiej prezydencji w Radzie UE, której hasłem jest „Bezpieczeństwo, Europo!”.

NSZZ „Solidarność” postanowił wykorzystać tę sytuację, by zwrócić uwagę szefowej Komisji Europejskiej na problemy i zagrożenia wynikające z Europejskiego Zielonego Ładu – wysokie ceny energii, likwidację miejsc pracy i spadek konkurencyjności, zarówno polskiej, jak i europejskiej gospodarki.

Manifestujących witał przewodniczący Komisji Krajowej Piotr Duda: – Szczęść Boże! Witam Was serdecznie w Gdańsku, kolebce Solidarności! Cieszymy się, że jesteśmy w tak wymownym i ważnym dla polskich pracowników i dla polskiej historii miejscu – powiedział przypominając, że „Solidarność” walczy z „zarazą Zielonego Ładu” już od 2007 roku.– Wtedy walczyliśmy samotnie, nie wszyscy nasze postulaty rozumieli. Dziś jesteśmy w tej walce zjednoczeni, bo skutki Zielonego Ładu dotkną każdego z nas. To nie ma nic wspólnego ze środowiskiem, to jest czysta polityka i walka z pracownikiem. Chcą nas zaorać, bo ciężko pracujemy i stajemy się coraz bardziej konkurencyjni, szczególnie wobec gospodarki niemieckiej.

Piotr Duda mówił, iż w jego opinii „coś zmieniło się po zaprzysiężeniu na prezydenta USA Donalda Trumpa i wielu polityków zaczyna zmieniać zdanie w tej sprawie”. – Panie premierze Tusk, mówimy: sprawdzam! Jeśli faktycznie zrewidował Pan swoje poglądy w sprawie Zielonego Ładu, to sprawdźmy to przy referendum w tej sprawie. Solidarność kończy już zbieranie podpisów pod wnioskiem o ogólnokrajowe referendum w sprawie Zielonego Ładu. My jednak wiemy, że jest Pan wielkim kłamczuchem.Wzywam Pana Premiera Tuska do ogłoszenia referendum! Chcemy jako Polacy być gospodarzami we własnym kraju! – podkreślił Piotr Duda i zaapelował o jedność wszystkich, którzy dobrze życzą Polsce. – Polscy stoczniowcy pokazali w 1980 roku tutaj, w sali BHP, że niemożliwe nie istnieje. Ale warunek jest jeden: musimy być razem! I takie hasło będzie mottem obchodów 45. rocznicy powstania Solidarności – przypomniał szef Związku.

Foto: Bogdan Krasowski