Zarząd Regionu NSZZ "Solidarność" Pomorza Zachodniego

Hołd dla Sierpnia’80

Tradycyjnie już, od mszy świętej pod przewodnictwem księdza biskupa Henryka Wejmana w stoczniowym kościele pw. św. Stanisława Kostki rozpoczęły się tegoroczne obchody 42. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w Szczecinie.


Po niej, pod bramą stoczni odbyła się główna część oficjalna. Jej pierwszym punktem była uroczystość
wręczenia stypendiów im. Longina Komołowskiego uczniom wyróżniającym się w nauce, sporcie i
wolontariacie.
W tym roku stypendia rozdano po raz drugi. Siedmioro laureatów to uczniowie zachodniopomorskich
szkół: Joanna Sosnowska, Aleksy Smal, Nawojka Cirocka, Martyna Mielniczuk, Dominik Krętkowski,
Wiktoria Wysocka i Zofia Szymańska, dwoje zaś – Łukasz Makutonowicz i Gabriela Zapolska – to
adepci polskiego Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu na Litwie. Wybranym przez
kapitułę stypendystom, nagrody i pamiątkowe dyplomy wręczyli Zofia Komołowska, Dariusz
Mądraszewski – wiceprzewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Pomorza Zachodniego oraz wojewoda zachodniopomorski – Zbigniew Bogucki.


Po tradycyjnej stoczniowej syrenie i odśpiewaniu hymnu narodowego, list od prezydenta RP odczytał
minister Paweł Mucha.

-Solidarność to źródło naszej wewnętrznej siły, dzięki której – jak wiele razy w przeszłości – poradzimy sobie z każdą trudnością i zrealizujemy każde zamierzenie. Niech rocznicowe obchody porozumień szczecińskich, pełne dumy i radości, będą tego uroczystym świadectwem – napisała głowa państwa, wspominając wydarzenia, których finałem było podpisanie porozumień w Sierpniu’80.

List od premiera Mateusza Morawieckiego odczytał Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski.

-42 lata temu ruszyła lawina wydarzeń, które zmieniły bieg historii Polski. Narodził się największy ruch społeczny, który obudził Polaków z letargu komunistycznego zniewolenia i dał nadzieję życia w wolnej ojczyźnie – czytał wojewoda, dodając od siebie, iż jest rówieśnikiem Porozumień Sierpniowych i czuje się dłużnikiem pokolenia, mającego odwagę sprzeciwić się komunistycznemu zniewoleniu.

Z powodów zdrowotnych w uroczystościach nie mógł uczestniczyć osobiście przewodniczący zachodniopomorskiej „Solidarności” – Mieczysław Jurek. Przekazał jednak przemówienie, w którym znalazło się wiele odniesień do obecnej sytuacji:

-Spotykaliśmy się tu w różnych okolicznościach, niekiedy bardzo ostro polemizując z
postępowaniem władzy, zarówno tej centralnej, jak i lokalnej. Nie zgadzaliśmy się na bezzasadne
podwyżki cen przy braku podwyżek płac. Nie zgadzaliśmy się też ze złymi decyzjami władzy,
niezależnie od jej pochodzenia. Przecież to tu przeżywaliśmy ogromną tragedię upadku wielu
zakładów pracy, przedsiębiorstw i całych gałęzi gospodarki, w tym tego najważniejszego dla nas:
stoczniowego. Czy dojdzie do jego odbudowy, to już wie tylko Bóg. Dzisiaj stoimy w obliczu kolejnego
kryzysu: galopującej inflacji, podwyżek cen czynszów, energii, wody, perspektywy braku opału na
zimę. Władza dostrzega jedynie pozytywy swoich działań. Do polityki powinno się iść z myślą o tym,
by służyć ludziom, a nie budować własne kariery i majątki. Tu, w tym świętym dla nas miejscu, po raz
kolejny o tym przypominam.
Mieczysław Jurek wypomniał także, że wciąż niezałatwiona zostaje historycznej stołówki, w której
podpisano w Szczecinie porozumienia w sierpniu 1980 roku:

-Przez wszystkie lata mojej pracy, starałem się o tę pamięć dbać, dlatego mamy w Szczecinie
pomniki Anioła Wolności, księdza Jerzego Popiełuszki, a wkrótce – śruby okrętowej, upamiętniającej
strajkujących w 1971 roku. Niewątpliwie najważniejszym miejscem pamięci dla przyszłych pokoleń
byłaby wyremontowana stoczniowa stołówka, w której podpisano historyczne Porozumienia
Sierpniowe. Niestety, mimo upływu lat, ta sprawa wciąż jest niezałatwiona. Obiecuję, że dołożę
wszelkich starań, by doprowadzić ją do szczęśliwego końca.
Przewodniczący ZR, który z końcem obecnej kadencji zamierza przejść na emeryturę, podziękował
także wszystkim za lata współpracy:

-Przez lata, odkąd objąłem po śp. Longinie Komołowskim funkcję przewodniczącego NSZZ
Solidarność Pomorza Zachodniego, miałem zaszczyt przemawiania do Państwa w tym uroczystym dniu
rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Chciałbym zatem podziękować za
tę wyjątkową możliwość takiej służby ludziom i krajowi. „Solidarność” nie jest zwykłym związkiem
zawodowym. Decydują o tym nie tylko okoliczności powstania początki tego ruchu, ale także
szczególny etos. Ta niezwykłość zawiera się też w samej nazwie związku. Przypominał nam o tym Jan
Paweł II gdy mówił, zwracając się do świata pracy: „Solidarność – to znaczy: jeden i drugi, a skoro brzemię, to brzemię niesione razem, we wspólnocie. A więc nigdy: jeden przeciw drugiemu, jedni
przeciw drugim”. Przez cały okres pracy w związku starałem się iść na ile potrafiłem tą zakreśloną
przez papieża dla Solidarności drogą. Spotkałem na niej wielu ludzi, którzy mi w tym pomagali – i z
tego miejsca chciałbym wam wszystkim serdecznie podziękować. Z racji tego ostatniego w tej roli
przemówienia sierpniowego, mam prośbę do Was: proszę abyście w tych trudnych czasach coraz
większych podziałów międzyludzkich, pamiętali o tym, że wszyscy potrzebujemy właśnie solidarności.
I tej zwykłej, przez małe „S”, i tej, która upominając się o najsłabszych, zmieniła historię.
Po przemówieniach, nastąpiła tradycyjna ceremonia złożenia kwiatów pod tablicą, upamiętniającą
ofiary szczecińskich Wydarzeń Grudniowych w 1970 roku.

Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.