Przedstawiamy poniżej treść listu, skierowanego przez przewodniczącego Mieczysława Jurka do wicepremiera Piotra Glińskiego w sprawie świetlicy stoczniowej:

Szanowny Panie Premierze,

w styczniu 2021 r., z inicjatywy Piotra Dudy – Przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, doszło do zawarcia wstępnego porozumienia pomiędzy NSZZ „Solidarność”,  Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a Gminą Miasto Szczecin. Według informacji przekazanych mediom przez MKiDN, w styczniu 2021 r., budynek wraz z okolicznym terenem miał zostać przekazany przez Gminę Skarbowi Państwa (Ministrowi Kultury), a następnie miał zostać przekazany Instytutowi Dziedzictwa Solidarności. Opinia publiczna została także poinformowana, że odpowiedzialnym za realizację tego projektu będzie Instytut Dziedzictwa Solidarności, a dokładnie jego dyrektor Paweł Smolana.

Obecnie zbliża się kolejna rocznica Sierpnia’80 w Szczecinie. Pomimo ogłoszenia przez „Solidarność” informacji o wypracowaniu koncepcji zagospodarowania Świetlicy Stoczni Szczecińskiej, z rozczarowaniem stwierdzamy, że nic w tej sprawie nie zostało zrobione. Pan Paweł Smolana – dyrektor IDS, nie zrealizował żadnego kroku, który by nas przybliżał do finału tej już ośmioletniej jałowej dyskusji. Osoba, która zarządza Instytutem, instytucją współtworzoną przez NSZZ „Solidarność”, nie potrafiła przez prawie półtora roku doprowadzić nawet do podpisania listu intencyjnego z Miastem Szczecin. Jest to tym bardziej zaskakujące, że Miasto deklaruje spełnienie wszystkich oczekiwań zgłaszanych przez Instytut. W związku z powyższym uważamy, że dyrektor IDS nie posiada zdolności organizacyjnych i wiedzy merytorycznej, która umożliwiałaby mu pełnienie tak ważnej funkcji, lub prowadzi działalność, która ma uniemożliwić realizację przedstawionej przez Pana koncepcji.

Jak już wskazaliśmy, zbliża się rocznica Sierpnia’80, czas w którym powinniśmy być skupieni na pokazywaniu fenomenu ruchu jakim jest „Solidarność”. Niestety kolejny raz, w tym okresie „Solidarność” będzie musiała się tłumaczyć z tego, że nie potrafi zadbać o miejsce, w którym się narodziła. I jest to od kilku lat główny przekaz medialny związany z kolejnymi rocznicami Grudnia i Sierpnia na Pomorzu Zachodnim.

Uważamy, że obecny stan, w którym oddano losy jednej z kolebek Solidarności urzędnikom o wątpliwych zdolnościach organizacyjnych i merytorycznych, jest nie do przyjęcia. Działania, dotyczące świetlicy, prowadzone są z różnym natężeniem od blisko dekady. Obecnie nie widać ani woli, ani zainteresowania ze strony IDS-u, by sprawę doprowadzić do końca. Dlatego uważamy, że jedynym sposobem uratowania tej sytuacji jest utworzenie nowej instytucji, poza jurysdykcją IDS-u, tym bardziej, że prośby o zwiększenie kontroli nad prowadzonymi działaniami, kierowane do Piotra Dudy – Przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, nie przynosiły spodziewanych efektów. Uważamy, że w zdominowanym przez gdańszczan IDS-ie, koncepcja szczecińskiej placówki jest traktowana bez należnej uwagi i przychylności.

Prosimy o podjęcie zdecydowanych działań, które wymuszą na IDS realizację koncepcji ogłoszonej w styczniu 2021 r. Uważamy, także że obecne kierownictwo Instytutu nie jest zdolne do zbudowania prężnie działającej instytucji, która propagowałaby dziedzictwo „Solidarności”. Stoimy na stanowisku, że zarówno w interesie „Solidarności”, IDS jak i pamięci o dziedzictwie naszego związku jest podjęcie zdecydowanych działań zmierzających do zmiany kierownictwa Instytutu.

Jako  NSZZ „Solidarność” jesteśmy winni pamięć i wdzięczność twórcom „Solidarności”. Uważamy, że musimy dbać także o miejsca, w których związek powstawał. Realizacja tego zadania nie może być uniemożliwiana przez opisaną powyżej niekompetencję urzędniczą. Uważamy, że sprawa wymaga podjęcia zdecydowanych kroków. By przedstawić nasze pomysły na tę wyjątkową instytucję, prosimy o pilne spotkanie.